Stary Kornin, cerkiew św. Michała Archanioła |
"Główna cerkiew w Starym Korninie nosi wezwanie św. Michała Archanioła.
Została postawiona na miejscu cerkwi z 1631 roku, będącej pod tym samym
wezwaniem. Wybudowanie tu cerkwi w tym roku potwierdza kamień wkopany
przy bramie głównej, na którym zachował się napis "Sozdan siej chram
roku 1631". Mówi o tym również drewniana tablica, która zachowała się do
dziś. (...) W 1709 roku miało miejsce wydarzenie, które zmieniło charakter parafii.
Pojawiła się ikona Matki Bożej, od której miało miejsce wiele cudów. Do
Kornina zaczęły napływać rzesze pielgrzymów. Istniejąca cerkiew była
zbyt mała by pomieścić takie tłumy, dlatego proboszcz Jan Simonowicz
przystąpił do jej rozbudowy."[źródło]
"O parafii kornińskiej, ikonie łaskami słynącej i księdze cudów"; Antoni Mironowicz |
"W 1709 roku miało miejsce nadzwyczajne wydarzenie w Starym Korninie.
Objawiła się ikona Matki Bożej z Dzieciątkiem. Stała się ona źródłem
cudownych uzdrowień i wielu łask. To było powodem dla którego Stary
Kornin stał się miejscem kultowym i przyciągał rzesze pielgrzymów.
W związku z tym, że nie zachowały się żadne wizerunki i kopie nie znamy dokładne wyglądu tej ikony. Dostępna literatura informuje, że była to kopia Leśniańskiej Ikony Matki Bożej. Wizytacja cerkwi kornińskiej opisuje, że była to ikona ozdobiona różnymi wotami ze złota, srebra i innych materiałów.
W związku z tym, że nie zachowały się żadne wizerunki i kopie nie znamy dokładne wyglądu tej ikony. Dostępna literatura informuje, że była to kopia Leśniańskiej Ikony Matki Bożej. Wizytacja cerkwi kornińskiej opisuje, że była to ikona ozdobiona różnymi wotami ze złota, srebra i innych materiałów.
Leśniańska ikona Matki Bożej |
W 1709 roku ikona została oprawiona w ufundowane przez wójtową ramki i
ustawiona na specjalnym kiocie. Tego roku została ona ogłoszona
cudotwórczą ikoną. Zaczęła bowiem promieniować niezwykłą światłością,
uzdrawiając chorych i pomagając cierpiącym. Od tego momentu cerkiew pod
wezwaniem św. Michała Archanioła i św. Anny stała się celem pielgrzymek.
Tysiące wiernych przybywało z całego Podlasia, Grodzieńszczyzny,
Wołynia i Mazowsza. Liczne uzdrowienia, które dokonały się przed ikoną
Matki Bożej Kornińskiej znane były w całej Koronie i Wielkim Księstwie
Litewskim."[źródło]
"Wśród ksiąg, które
w 1727 r. wizytator znalazł w cerkwi komińskiej były też księgi przesławnych
cudów Najświętszej Matki Bożej do Supraśla do druku podane inne zaś
recentur [na świeżo] notowane. Wprawdzie księga ta nie doczekała się
druku w oficynie monasteru supraskiego, lecz szczęśliwie zachowała się
w zbiorach archiwalnych kancelarii metropolitów unickich, obecnie znajdujących
w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Rosji w Petersburgu i niedawno
została wydana drukiem. (...) Do najpospolitszych
chorób, które uzdrowione zostały dzięki sile kornińskiej ikony należały
kołtun, z którym wiązano różne inne choroby, wrzody, puchlina, bóle
głowy i kości, choroby serca, oczu i uszu, bezwład nóg i rąk, kolka,
gorączka (febra), gruźlica (suchot}') i przeróżne choroby, których
nie umiano dokładnie określić."[źródło]
W " Księdze cudów
przed Ikoną Matki Boskiej w Starym Kominie dokonanych", którą do druku przygotował
i wstępem opatrzył Antoni Mironowicz, Białystok 1997, znalazłam"
k. 19.
"Anno 1717 (...) Imść Konstanty Zadarnowski, obywatel województwa brzeskiego prezentował syneczka swego na imię Franciszek, który ciężko chorował na dyfteryt niedziel trzy i już nie mówił od słabości wielkiej, po tym jak rodzice ofiarowali do cudownego obrazu Panny Przenajświętszej Kornińskiej, zaraz dziecię przyszło do siebie, co pod juramentem zeznał, jako prawdziwie doznał łaski i miłosierdzia Matki Przenajświętszej i ręką
swą podpisał się.
swą podpisał się.
Konstanty Zadarnowski."
k. 102.
"1722r
Dnia 5 czerwca z miasta Mielnika, na imię Fedor Sulima chorował na gorączkę obłożnie niedziel pięć, a za ofiarowaniem się prędko ozdrowiał. "
"1722r
Dnia 5 czerwca z miasta Mielnika, na imię Fedor Sulima chorował na gorączkę obłożnie niedziel pięć, a za ofiarowaniem się prędko ozdrowiał. "
Stanisław Ratold (Sulima) urodzony ok. 1510. Stanisław otrzymał od króla Polski tytuł szlachecki, herb Sulima i nazwisko Zadarnowski.
Sebastian
Stanisław
Paweł
Teodor (żona Katarzyna Kaczanowska
Stefan (Stiepan)
Konstanty, syna Franciszka miał z Barbarą Brzozowską, miecznikówną kijowską (pozostali synowie to Antoni i Wawrzyniec, który wstąpił do klasztoru - Societatis Jesu). Druga żona to Barbara Niepokojczycka, skarbnikówna Brześciańska, która urodziła czworo dzieci, dwóch synów: Ignacego i Józefa oraz dwie córki: Teresę i Gertrudę. Ignacy wstąpił do klasztoru _ Redemptionis Captivorum.
Pięknie prezentuje się cerkiew na tle błękitnego nieba... Szkoda, że ikona nie zachowała się. Ale zachowało się coś cennego - legenda... Rozumiem, że notatka, którą znalazłaś ma dla Ciebie dużą wartość, to niemal pamiątka rodzinna...
OdpowiedzUsuńTak, niezwykle pięknie!. Pojechałam na tereny byłej Polski i znalazłam się w kraju dla mnie równie egzotycznym jak Grecja. W rodzinnych opowieściach nic na temat cerkiewek nie słyszałam, a przecież one dominują w krajobrazie. Podobnie jak przydrożne kapliczki ze wstążkami i ikoną otuloną szalem.
UsuńNa historię kornińskiej ikony natknęłam się poszukując "moich" Zadarnowskich. To niezwykle piękna sprawa, pokazuje życie ludzi w XVIII wieku, a poszukiwaczom przodków także, że okruszki przeszłości mogą tkwić w bardzo nieprawdopodobnych miejscach.
Czy pamiątka rodzinna? Aż tak chyba nie traktuję odległych i nieznanych mi osobiście przodków, żeby nazywać tę historię rodzinną pamiątką. Raczej ciekawostka :)