|
137. Oziaty. Front dworu przed 1914 r. |
|
|
|
Pierwotnie nazwa wsi Oziaty brzmiała Wereszczaki. Tak też ją aż do drugiej wojny światowej nazywała miejscowa ludność. Być może, iż było to gniazdo rodziny Wereszczaków, do której Oziaty należały w XIX w., a zapewne i wcześniej. Jako posag
Julii z Wereszczaków [
1][
2] (1856-1918), zamężnej najpierw z
Walerym Zadarnowskim[
1] [
2], a następnie jego bratem
Jerzym[1][2], Oziaty przeszły na dom Zadarnowskich.
Z drugiego małżeństwa
Julia
Zadarnowska[
1][
2] miała troje dzieci:
Zofię[
1][
2],
Kazimierza [
1]
[2], (zm. 1939 w więzieniu w
Kobryniu) i
Stanisława [
2] (zm. w 1913 r.). Ponieważ Zadarnowscy posiadali nad
rzeką Muchawiec dwa majątki,
Bogusławicze[
1][
2] i
Sawickie[
1][
2],
Oziaty[
1][
2] odziedziczyła ich
siostra
Zofia Stebelska[
1][
2](zm. w 1940 r.). W 1933 r. przekazała ona majątek swej
córce
Marii ze Stebelskich Mohlowej, żonie
Andrzeja (zamordowanego w Katyniu).
Przed 1939 r. dobra Oziaty zajmowały powierzchnię 600 ha, w tym 400 ha ziemi
ornej, zaś 200 ha podmokłych łąk
[1].
Prawdopodobnie z drugiej połowy
XVIII w. pochodził istniejący w Oziatach staropolski, modrzewiowy, dziewięcioosiowy
dwór parterowy, z trójosiową częścią środkową, podwyższoną o piętro, zwrócony
frontem na południe. Stał on na podmurówce o rzucie prostokąta. Parterowe
części miał nie wyprawione, środkową natomiast pokrytą jasnym tynkiem.
Występował przy niej portyk o czterech murowanych, szeroko rozstawionych
kolumnach, zwieńczony trójkątnym, spłaszczonym, gładkim szczytem. Na wysokości
piętra portyku mieścił się balkon.
Niezbyt wielkie, każde o sześciu
kwaterach okna po obu stronach portyku zaopatrzone były w lakierowane na kolor
biały okiennice. Od tyłu wzdłuż całego budynku ciągnęła się weranda obrośnięta
dzikim winem. Przy obu krótszych ścianach znajdowały się późniejsze dobudówki.
Dwór nakrywał wysoki, czterospadowy dach pobity gontami.
|
skan z książki Romana Aftanazego |
Wnętrze dworu bez przybudówek
miało dwanaście różnej wielkości i kształtu pomieszczeń ze ścianami tynkowanymi
i malowanymi na jasne jednolite kolory. Od strony zajazdu mieściła się sień
szerokości portyku, ale czasem nie sięgająca do osi wzdłużnej domu. W sieni na
prawo znajdowały się kręcone schody, prowadzące do jedynego obszernego pokoju
na piętrze. Tę samą szerokość, co sień, ale od strony ogrodu, zajmował wielki,
prostokątny salon z drzwiami na osi. Podobnie jak sień posiadał on oszklone
drzwi i dwa okna wychodzące na werandę. Po prawej stronie sieni i salonu
mieściły się dwa pokoje kształtu zbliżonego do kwadratu. Z nich frontowy służył
jako mieszkalny, zaś tylny jako salonik mniejszy. Trzy pomieszczenia usytuowane
wzdłuż ściany wschodniej miały przeznaczenie mieszkalne i gospodarcze. Do
przedpokoju i salonu z lewej strony przylegała wielka, podłużna sala jadalna,
zajmująca całą szerokość dworu, o dwóch oknach wychodzących na południe i dwóch
na północ. Z trzech pokoi mieszczących się przy ścianie zachodniej, narożny
północno-zachodni służył jako kredens, zaś dwa pozostałe jako mieszkalne.
Większość pokoi miała gładkie posadzki parkietowe i piece ze starych kafli w
kolorze kawowym i ciemnoróżowym. W sali jadalnej, saloniku i przylegającym do
niego pokoju frontowym znajdowały się też murowane kominki.
Urządzenie ruchome dworu
zrabowane zostało lub zniszczone w czasie pierwszej wojny światowej. W okresie
międzywojennym Oziaty miały tylko kilka ocalałych przedmiotów, w tym stary
fortepian, dwa łóżka biedermeierowskie
oraz jesionowe biurko z klapą i szufladkami. Ocalała też jedna stara szafa,
pełna książek, a wśród nich wydanie drezdeńskie Pana Tadeusza z 1834 r.
|
skan z książki Romana Aftanazego |
Dom otaczał niezbyt rozległy, ale
pełen starodrzewia ogród krajobrazowy. Do dworu wiodła szeroka aleja, wysadzana
sędziwymi dębami i bukami. Dochodziła ona do głównej, drewnianej bramy
wjazdowej o dwóch słupach nakrytych daszkiem, umieszczonej w żywopłocie. Pomiędzy
bramą a portykiem rozciągał się gazon z klombem kwiatowym pośrodku. W pobliżu
bramy, po lewej stronie wjazdu, stał również z modrzewiowego drewna zbudowany
spichlerz z podcieniem o dziesięciu filarach, połączonych górą arkadami. Miał
on rzut szerokiego prostokąta, kryty zaś był wysokim, gładkim dachem
naczółkowym. Po prawej stronie wjazdu, bliżej domu, wznosiła się modrzewiowa
oficyna z ganeczkiem o dwóch murowanych filarach, ostatnio oszklonym, podobnie
jak spichlerz z wysokim gontowym dachem. Wewnątrz mieściła sień, siedem pokoi
mieszkalnych oraz kuchnię z piecem chlebowym.
|
138. Spichlerz dworski ok. 1930 r. |
Do portyku ponadto prowadziły
dwie dalsze bramy wjazdowe: jedna od strony wschodniej, druga od zachodniej. W
pobliżu frontowych i tylnych naroży domu, przy kępach bzu, rosły stare,
strzeliste, zamierające już ostatnio świerki. Za domem znajdował się właściwy
ogród spacerowy, otoczony kanałem z malowniczą wysepką. Jako przedłużenie
zasadzonej na osi dworu głównej alei wjazdowej, szeroka aleja świerkowa wiodła od
dworu do pochodzącej już z końca XIX w., podobnie jak inne budynki drewnianej
k
a p l i c y domowej. Stała ona przy
poprowadzonej równoległe do tylnej elewacji domu innej alei, łączącej ze sobą dwa szpalery lip,
wychodzące od grup świerkowych. Wewnątrz kwater zamkniętych alejami regularnymi
rosły pojedyncze drzewa, w tym prastary dąb. Tylna część ogrodu łączyła się bezpośrednio
z sadem owocowym. Dwór w Oziatach, choć obrabowany, ocalał w czasie pierwszej
wojny światowej. W czasie drugiej spalony został w 1943r.
[1] Wszystkie dane dotyczące
dworu w Oziatach pochodzą od ostatniej właścicielki, Marii ze Stebelskich
Mohlowej.
Źródło:
Aftanazy Roman, „Dzieje rezydencji
na dawnych kresach Rzeczypospolitej”, wydanie drugie przejrzane i uzupełnione,
tom 2, Województwa Brzesko-litewskie,
nowogródzkie, Wydawnictwo Zakład Narodowy imienia Ossolińskich, Wrocław, Warszawa,
Kraków, 1992r., s. 104-106